top of page

Czas na kontratak. Czy pozwy o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału przez bank mają sens?

  • Admin
  • 13 lip 2023
  • 2 minut(y) czytania

Czy rozumieją Państwo, że w przypadku unieważnienia Waszej umowy, bank będzie mógł wystąpić przeciwko Państwu z roszczeniem o wynagrodzenie za korzystanie z pieniędzy, które przekazał?”. To pytanie zadawane kredytobiorcom przez Sądy w całej Polsce podczas rozpraw w sprawach o stwierdzenie nieważności umów kredytów waloryzowanych straciło aktualność z dniem 15 czerwca 2023 r.


Bank bez wynagrodzenia 


W tym dniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził jednoznacznie, że banki, które stosowały klauzule niedozwolone w umowach kredytów waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego, nie mają prawa do żądania od kredytobiorców rekompensaty za korzystanie z kapitału, którego udzielały po zawarciu umowy. Trybunał stanął na stanowisku, że takie roszczenia są sprzeczne z przepisami Dyrektywy 93/13 chroniącej interesy konsumentów w relacjach z podmiotami profesjonalnymi.


Czas na kontratak?


Blokując bankom możliwość dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie za kapitału, Trybunał przyznał jednocześnie, że to kredytobiorcy mogą domagać się od banku więcej niż tylko zwrotu zapłaconych rat i odsetek. Stwierdził, że w przeciwieństwie do roszczeń banków, przepisy wskazanej Dyrektywy nie stoją na przeszkodzie, aby to kredytobiorcy uzyskali odszkodowanie od banku bezumowne korzystanie z pieniędzy, które wpłacili realizując nieważną umowę kredytu.


Wątpliwości


Odnotować należy, że Trybunał - choć stwierdził, że przepisy unijne nie będą sprzeciwiać się roszczeniom konsumentów – przekazał sądom krajowym wyłączność co do weryfikacji takich żądań. Problemem jest zatem to czego konkretnie można żądać od banku, który zawarł z nami wadliwą umowę. Roszczenie konsumenta musi bowiem zostać w pełni udowodnione i przedstawiać pewną hipotezę – co by było, gdyby kredytobiorca nie wpłacał co miesiąc kwoty odpowiadającej racie kredytu na rzecz banku, ale tę samą kwotę przeznaczyłby np. na wpłaty na lokatę terminową i regularnie dokładał do niej kolejne środki odpowiadające wysokości kolejnych rat kredytu.


Walka może się opłacić


Wieloletnie batalie z bankiem o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej mogły nadszarpnąć cierpliwość wielu kredytobiorców. Nie ulega jednak wątpliwości, że sądy powszechne oraz instytucja prawa wspólnotowego w przeważającej mierze opowiedziały się po ich stronie. Mając tak poważne wsparcie warto rozważyć, czy stres, a często także rozstrój zdrowia związany z niegodziwym traktowaniem z strony banku, powinien zostać zadośćuczyniony. 



 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Współpraca partnerska z HackZ

Z przyjemnością informujemy, że nasz Partner Generalny, Jarosław Nowacki , dołączył do rady doradców HackZ ! HackZ  to innowacyjna...

 
 
bottom of page